niedziela, 1 września 2013

7. Opolski Klub NajlePSI

Jestem nieposłuszna. Nie! Jestem młoda i potrzebuję się wybiegać i wyszumieć. Tak!
Byłam podobno jeszcze bardziej nieposłuszna i nieokiełznana. Spacer ze mną, to był koszmar, ciągnęłam (dalej lubię się posiłować ;), szczekałam na wszystko i wszystkich (wiele rzeczy było dla mnie nieznanych, nie myślcie, że jestem agresywna), musiałam podejść do KAŻDEGO psa, którego miałam w zasięgu wzroku (nieważne czy był tuż obok, czy po drugiej stronie ulicy). Pani zaczęła chodzić ze mną na grupowe zajęcia posłuszeństwa z grupą Opolski Klub NajlePSI. Tam nauczyłam się kilku sztuczek, a Pani dowiedziała się co zrobić, żeby troszkę mnie poskromić. Teraz jest już trochę lepiej, choć dalej wykonywanie komend różnie mi wychodzi. Jest ich tyle, że czasem je mylę i jak Pani np. chce, żebym się położyła, to idę na miejsce. Na komendę "noga" też chodzę do klatki. Na podwórku jest trochę łatwiej, bo nie ma klatki i muszę się spiąć, zastanowić i wykonuję polecenia. Przestałyśmy chodzić na treningi przez moją rekonwalescencję (o tym później). Ale to wina Pani! Przestała ze mną regularnie ćwiczyć! Nie wiem czy muszę stać się jeszcze bardziej niegrzeczna, żeby mnie znowu zabierała na treningi? Tam było tak fajnie i było dużo psów, z którymi się bawiłam! Wszystkie są fantastyczne i już dużo osiągnęły. Jeżdżą na zawody psiego posłuszeństwa i na pewno dogadują się lepiej ze swoimi właścicielami. Choć Pani twierdzi, że ja też się trochę poprawiłam po tych ćwiczeniach - już tak nie szczekam i nie wszystkie psy mnie tak bardzo fascynują (szczerze mówiąc - wolę te większe ;). Mam nadzieję, że Pani weźmie się trochę w garść i lepiej zorganizuje sobie czas, a ja postaram się lepiej zachowywać i uważniej ćwiczyć, żeby Pani nie musiała się mnie wstydzić wśród tylu mądrych psów.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czekam na Wasze komentarze. Zostawiajcie też adresy Waszych blogów. Proszę nie zostawiać komentarzy w stylu "Obserwacja za obserwację", wystarczy adres bloga - jeśli będzie dla mnie interesujący, na pewno dodam do obserwowanych! :-)