niedziela, 16 listopada 2014

107. Kilka słów o... obroży od FSDesign4Dogs

Jakiś czas temu dostałam do testów obrożę od FSDesign4Dogs - Akcesoria dla Twojego psa. Pierwszy raz na blogu pojawia się recenzja obroży, mam nadzieję, że wspomnę o wszystkim o czym wspomnieć należy.

FSDesign4Dogs, to akcesoria stworzone dla waszych pupili, każda rzecz jest szyta według indywidualnych potrzeb psa oraz jego właściciela. Każdy produkt wykonywany jest ręcznie z najwyższą dbałością o szczegóły i jakość, z uwzględnieniem szczególnych wymagań klienta. W ofercie znajdują się, smycze, obroże, szelki, a także legowiska, ubranka i dodatki (adresówki i chustki).

Wybraliśmy do testów jedną z obroży, które były dostępne od ręki - fioletową o szerokości 1,5 cm, z alcantary. Matka mogła zdecydować się na trochę szerszą obrożę, bo wszystkie, które mam mają około 2,5 cm szerokości i ta trochę mnie dławi. W zasadzie to moja wina, bo ciągnę jak lokomotywa ;-)

Pierwsze wrażenie:
Pierwsze na co Matka zwróciła uwagę po otwarciu przesyłki, to staranne wykonanie obroży oraz kolor - ładny, intensywny fiolet :-)
Do tego bardzo ładnie w niej wyglądam - nie wiedziałam, że fioletowy, to taki twarzowy...tfu! Pyszczkowy kolor :-)




Materiał:
Alcantara to materiał używany głównie w produkcji tapicerki meblowej, samochodowej. Jest mieszanką włókien poliestru i poliuretanu, choć z powodzeniem imituje skórę. Jest materiałem bardzo wytrzymałym, pod warunkiem systematycznej pielęgnacji.
Alcantara jest materiałem "przyjaznym" dla sierści - łatwo się po niej ślizga i nie wyciera włosa. 




Niestety brud dość łatwo się jej czepia. Wiem to, bo obroża towarzyszyła mi non-stop przez prawie dwa miesiące. Kąpała się w błocie (dwukrotnie) i w kamionce. Po kąpieli w błocie była czyszczona miękką gąbką i wodą z dodatkiem delikatnego detergentu. Z codziennym brudem całkiem nieźle poradził sobie... szampon do obuwia :-)
Ale uwaga! Pod wpływem wody materiał może farbować - jasna sierść po kąpieli w kolorowej alcantarowej obroży może wymagać odświeżenia. Matka sprawdziła doświadczalnie - odsączając nadmiar wody po czyszczeniu w ręcznik papierowy, który zrobił się lekko różowy ;-)


Obroża towarzyszyła mi podczas tych zabaw ;-)




Klamra:
Bardzo solidna, mimo, że dość niewielka. Matka obawiała się, że może nie wytrzymać mojego ciągnięcia, jednak sprawdza się idealnie. 
Wspominam o niej, ponieważ Matka niedawno była zmuszona kupić nową klamrę do jednej z moich obroży i kupiona w pasmanterii klamra była baaardzo kiepskiej jakości. Zakup porządnej klamry nie jest więc taką prostą sprawą ;-)




Elementy metalowe:
Wszystkie pozostałe elementy poza klamrą są metalowe - sprawia to, że obroża jest mocniejsza i wygląda bardziej elegancko. 
Na początku irytowała Matkę wielkość kółka do przypięcia smyczy. Na pewno wielkość jest uzależniona od szerokości obroży, ale kółko w mojej jest dość małe. Kilkukrotnie Matka wkurzała się, że nie może go znaleźć, gdy chciała np. szybko zapiąć mnie na smycz w awaryjnej sytuacji. Ostatecznie jednak stwierdziła, że właściwie jest to plus - w końcu im mniej odstających elementów tym lepiej (np. w przypadku zabawy z innym psem czy buszowaniu po krzakach).



Logo:
Jest to jedyny element, do którego możemy się przyczepić. Już nowe logo nie prezentuje się rewelacyjnie, a po kąpielach w błocie i czyszczeniu gąbką (logo nie było szorowane), materiał na którym znajduje się aplikacja "rozchodzi się" i wygląda bardzo brzydko. Jeszcze jedno, dwa czyszczenia i obawiamy się, że całkiem odpadnie. Szkoda, bo jest to swego rodzaju reklama sklepu.


* Ciemny kolor obroży na zdjęciach przedstawiających szczegóły jest wynikiem tego, że były wykonywane, gdy obroża była jeszcze mokra. W rzeczywistości ma intensywny kolor :-)


Śledzimy z Matką profil firmy na fb i wiemy, że ciągle się rozwija i wprowadza do swojej oferty nowe produkty, z czego bardzo się cieszymy, bo akcesoria szyte na zamówienie są dużo fajniejsze niż gotowce oferowane przez sklepy zoologiczne. Liczymy na to, że logo zostanie dopracowane - w końcu to wizytówka firmy. Zapraszam również Was do obejrzenia oferty FSDesign4Dogs ;-)


8 komentarzy:

  1. Obroża, rzeczywiście ślicznie prezentuje się na suni, jednak mi ten kolor do obroży by nie odpowiadał (to oczywiście tylko moje zdanie :)). Szkoda, że to logo nie jest zbyt trwałe, bo rzeczywiście teraz zbyt pięknie się nie prezentuje :/.
    Recenzja obroży wyszła ci świetnie jak na pierwszy raz!

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  2. No ewidentnie bardzo Ci do pyska w tej obroży! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem, że spodobał mi się ten kolor jest taki inny :) Co do samej obroży to rzeczywiście mogłaby być trochę szersza. Fajne jest to, że tak, jak piszesz cały czas firma dodaje nowe produkty do swojego asortymentu, no i poprawiają, to co mają na chwilę obecną.

    Pozdrawiamy,
    Ola i Habs
    habsterski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładna obróżka, chociaż faktycznie mogliby ulepszyć niektóre elementy :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja na obecną chwilę najbardziej wielbię obróżki z SuperDoga. :) Obróżka opisana w poście ma ładny kolor, ale rzeczywiście szkoda że jest taka, a nie inna sytuacja z logiem.

    Pozdrawiamy
    Ola i Baddy!
    http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. ale ma głupią minę na tym zdjęciu w błocie :D
    obróżka fajna, ja choruję na obroże, mam ich pełno, ale Giro praktycznie w nich nie chodzi- wygodniej nam w szelkach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, u nas by się pewnie nie sprawdziła - zakładam, że porządnie złapałaby chętne do wbijania się kudły Małego Białego...
    Pozdrawiamy!
    www.bialyjack.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. O ja! spotkałam powiedzmy "sobowtóra" mojego Irona :o tylko umaszczenia inne ;)
    ironniesamowitypies.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze komentarze. Zostawiajcie też adresy Waszych blogów. Proszę nie zostawiać komentarzy w stylu "Obserwacja za obserwację", wystarczy adres bloga - jeśli będzie dla mnie interesujący, na pewno dodam do obserwowanych! :-)