piątek, 7 listopada 2014

105. Kilka słów o... mokrej karmie Dolina Noteci

Kilka tygodni temu dostałam do posmakowania karmę Dolina Noteci. Miałam już kiedyś okazję jej spróbować (Matka wygrała ją dla mnie w jakimś konkursie), ale teraz podzielę się z Wami moimi wrażeniami na jej temat :-)
Do testów dostałam karmę o smaku kurczaka, wołowiny i wątróbkę z królika (dla juniora).




Karma robi dobre wrażenie jeszcze przed otwarciem: puszka nie jest przesadnie ozdobiona zdjęciami uśmiechniętych psów (niestety wiele karm próbuje nadrobić kolorowym opakowaniem). Puszka wygląda ładnie, a wypisany na niej skład także przedstawia się obiecująco - mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego 65%.





Po otwarciu dobre wrażenie nie znika - karma przyjemnie pachnie i wygląda też nieźle - ma bowiem postać mięsa mielonego z warzywami i odrobiną galaretki.
Kto śledzi bloga wie, że nie lubimy z Matką, gdy w puszce są "roladki" czy też "kawałki mięsa" bez mięsa (coś jak czlowiekowe nuggetsy rodem z McDonalda).
W Dolinie Noteci jest mięsko - ładnie wyglądające i ładnie pachnące :-)




Z każdą otwartą puszką wiedziałam co się święci - już po kształcie poznawałam co Matka ma w ręku. Jednak w momencie "odbezpieczania" puszki poznawałam po zapachu, że szykuje się uczta :-) Nie mogłam się doczekać aż postawi miskę z karmą w zasięgu mojego pyska, a Matka - sadystka kazała mi jeszcze do zdjęć pozować!




Jedną z puszek Matka zabrała dla mnie na wieś i mimo, że byłam intensywnie dokarmiana przez Mamę Matki, nie odmówiłam sobie posiłku, a miskę wylizałam do czysta :-)




Podsumowując - karma bardzo mi smakowała. Każdy smak wzbudzał u mnie taką samą radość, a oczekiwanie na posiłek (ach! te przeklęte zdjęcia!) było trudne do przetrwania. Karmę uważam za jedną z lepszych spośród dostępnych na rynku i jedyne co mnie martwi to fakt, że nigdzie u nas w Opolu Matka nie znalazła jej w ofercie sklepów zoologicznych*. Dostępna jest w sklepach stacjonarnych Leopardus oraz w internetach, między innymi na stronie producenta  oraz w sklepie DiegoZoo TUTAJ i w KuchniPupila TUTAJ



Mniam! Ale było pyszne!



* aktualizacja z 7.11.2014 - Matka dostała cynk od Izy i Snuperta, że karmę można kupić w zoologu w Opolu przy ulicy Grota Roweckiego, w cenie ok. 8 zł za puszkę 800 g. Świetna wiadomość! :-)

9 komentarzy:

  1. Zawsze czytam same dobre opinie na temat tej karmy. Bardzo fajny ma skład :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz o niej słysze. Jak zobacze ją w zoologu (a u nas w okolicy znajduje się Leopardus) to może, może kupię. Jeszcze nie wiem, zobaczę jaki będę miała dostęp smaków ;).

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam na temat tej karmy, ale jeszcze jakoś jej nie zakupiłam. :) Na pewno mój biszkopt natychmiastowo by to zjadł jak wszystko co inne.

    Pozdrawiamy
    Ola i Baddy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście karma wygląda zachęcająco, a prosta grafika dodatkowo do mnie przemawia, jeśli chodzi o walory estetyczne. Generalnie Habs jest na suchej karmie, a "puszki" dostaje sporadycznie, raczej w formie przysmaku, czy nagrody, ale fajnie wiedzieć, że jest coraz więcej karm, gdzie ilość mięsa nie wynosi 4%.

    Pozdrawiamy,
    Ola i Habs
    habsterski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Również polecam tę karmę! Wygląda i pachnie bardzo dobrze, jak również ma całkiem dobry skład. Mój pies wariuje na jej widok ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  6. Kupilam 6puszek Doliny Noteci. Pies nie polubil tej karmy,najgorzej jest z ta z dodatkiem krolika- pies woli byc glodny niz ja zjesc. A kiedy juz uda sie go namowic na posilek to ma pp niej straszne problemy gastryczne ;[ Nie jestto dobra karma, po karmach innych firm takich problemow nie bylo. Sprobuje komus oddac te puszki ;[

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że Twojemu psu nie podeszła, bo naprawdę jest to dobra karma jeśli chodzi o skład i ja kupuję ją psu od czasu do czasu (na co dzień je suchą). Prawdę mówiąc pierwszy raz słyszą złą opinię na jej temat. Ale nic na siłę, jeśli pies nie chce jeść, to najlepiej będzie zmienić karmę :-) Pozdrawiam :-)

      Usuń
  7. A co sądzicie o karmie OBT, słyszałem wiele pozytywnych opinii na jej temat. Zastanawiam sie nad jej kupnem. Czy ktoś ją może już stosował?

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze komentarze. Zostawiajcie też adresy Waszych blogów. Proszę nie zostawiać komentarzy w stylu "Obserwacja za obserwację", wystarczy adres bloga - jeśli będzie dla mnie interesujący, na pewno dodam do obserwowanych! :-)