Dzisiejszy dzień był po prostu prze-pięk-ny! Świeciło słonko, było ciepło i wiosennie. Całe szczęście, bo pojechałyśmy na wieś, a Matka umówiła się przy okazji na spacer z koleżanką, która ma greyhounda. I tak o to ok 10:15 zaczęłam nową znajomość. Bardzo lubię duże psy, tym bardziej Tango (Estet Classic Tango Dancer) wpadł mi w oko.
Spacer trwał 2,5 godziny, była pełen pościgów, taplania w kałużach, tarzania w... nazwijmy to ładnie "naturalnym nawozie" rozrzuconym po polu ;-) Po spacerze niestety Matka wrzuciła mnie pod prysznic, ponieważ nasz dziki sprint przez pole pełne gnoju zostawił na moim podwoziu nieprzyjemny (dla Matki) zapach. Tango obszedł się bez kąpieli, został tylko wytarty ręcznikiem, ale słyszałam, że jego Pani planuje dla niego solidną kąpiel, bo podobno wytarzał się w jakiejś padlinie. Ech, te człowieki - nic nie rozumieją!
Poza tym przyjechała moja PSIApsiółka Baja. I pewnie jutro pójdziemy na jakiś spacer :-) Dziś nie było szaleństw, bo Matka z Julką spotkała się tylko na szybkie piwo, prosto z podróży. Ale może jutro sobie pobiegamy :-)
Tymczasem zobaczcie jak było dziś fajnie ;-)
P.S. Matka już zaczęła pakować nagrody na konkurs. Jutro musi zorganizować dwa kartony i wyśle paczki najdalej w środę. Do każdej z wygranych / wyróżnionych osób wyśle też maila z numerem przesyłki.
Cudowne miejsce na spacer no i jaki cudowny psi towarzysz! Nic dodać :)
OdpowiedzUsuńTakie tereny na bieganie, to my lubimy najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sensitheamstuff.blogspot.cz
Ojej jakie wspaniałe tereny!:)
OdpowiedzUsuńTango jest przepięknym psem, a Bona wydaje się przy nim taka malutka :)
OdpowiedzUsuńZ ciekawości, woda była śmierdząca?
pzdr
O&N
Zabawa w błotku najlepsza! :D
OdpowiedzUsuńBrudaski <33
Pozdrawiamy
Sisi&Sylwia
Piękne tam tereny, nie ma co :))
OdpowiedzUsuńWyszły Ci naprawdę ładne zdjęcia, psiaki widać jakie szczęśliwe :)
Pieskie spacery są naprawdę świetne ^^
Pozdrawiamy.
http://majkowaa.blogspot.com/
ale super :D chociaż nie chciałabym tego Przecinka wziąć do domu :p
OdpowiedzUsuń