Ja, jako pełnoprawny kibic posiadam fajną bandamkę z herbem ulubionej drużyny Pana. Właściwie, to sama sobie tą chustkę wykombinowałam, wystarczyło ją tylko trochę poprawić i wykończyć. Była ona wcześniej ścierką kuchenną, ale podczas jednego z moich pierwszych samotnych pobytów w domu (kiedy nie miałam jeszcze klatki), pomyślałam, że fajnie byłoby mieć taką chustę. Przerobiłam ją trochę zębami, ale była niewykończona (a ja, ponieważ jestem psem, nie potrafię posługiwać się igłą i nitką) i Pan zaniósł ją mamie kolegi, w celu wykończenia. Tak oto powstała moja własna kibicowska bandamka :) Teraz noszę ją dumnie na szyi, podczas większości spotkań ze znajomymi Państwa. Kiedyś pisałam też, że chciałam przytulić się do ulubionej flagi Pana (oczywiście z herbem Manchesteru), ale Pan nie był zachwycony, kiedy zdarłam ją ze ściany i trochę podziurawiłam. Poza tym posiadam legowisko z herbem (choć Państwo dalej twierdzą, że łóżko należy do nich) i Państwo chcą mi kupić również obrożę w barwach i z herbem Manchester United, ale na razie żadna ze znanych im firm zajmujących się robieniem psich akcesoriów, nie wykonuje gadżetów z własnym motywem. A może Wy znacie i polecacie jakąś instytucję, która taką obrożę wykona?
A jeśli chodzi o grę w piłkę, to cóż... Sama lubię ganiać za piłeczkami, ale nie bawiłam się jeszcze piłką oryginalnej wielkości. Tzn, bawiłam się raz, ale to była piłka bratanka Pani, więc zdążyłam zostawić na niej odcisk tylko jednego kła, a potem zostałam wygoniona z pokoju ;p Jak tylko będę miała okazję pograć trochę dłużej, na pewno pochwalę się jak było ;)
Haha no proszę, fajny pomysł, jak już kibicować to pełnym pyskiem :D
OdpowiedzUsuńmy mieszkamy w miasteczku gdzie odbywają się mecze hokejowe,niekiedy jest i możliwość by zabrać na nie biszkopta Baddy'ego.
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Ola i Baddy.
Ale kibic.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy! Zdaniemlackiego.blogspot.com