W sobotę 11.10.14 odbył się dzień otwarty schronu. Schronisko jest otwarte codziennie (oprócz świąt), ale tego dnia do dyspozycji zainteresowanych było wielu wolontariuszy, którzy chętnie odpowiadali na wszystkie pytania i opowiadali o psiakach mieszkających aktualnie w schronie. Można było również zobaczyć jak wygląda szkolenie schroniskowych psów (którym zajmuje się Pani Grażyna Wilińska, ze
szkoły tresury psów LIM). O 14:00 na łące niedaleko terenu schroniska spotkali się właściciele psiaków adoptowanych - nie było nas dużo, ale za to wszystkie psiaki świetnie się dogadały, a właściciele mogli podzielić się doświadczeniami. W zasadzie ponad połowa z psiaków obecnych na spotkaniu miała problemy behawioralne, więc człowieki trochę odetchnęli z ulgą, że nie jestem jakimś ewenementem. Poza tym cieszyli się, że mimo tych problemów psiaki trafiły do tak wspaniałych, cierpliwych ludzi :-)
I jeszcze krótki filmik, dla tych, którzy jeszcze nie widzieli na fp, a chcieliby zobaczyć :-)
Podaję link, ponieważ Matka nie korzysta z YT a ładowanie go potrwa wieki ;-)
Fajnie, że odbył się taki dzień. Zawsze to więcej osób może zobaczyć psiaki w schroniskach.
OdpowiedzUsuńNiestety bardzo smutne jest iż świat jest tak urządzony że wiele psów do końca życia nie ma tego swojego ciepłego domku, miseczki jedzenia i kochającego człowieka. Niektóre z nich zdychają na ulicy, w lesie, niektóre w schronisku... jest jednak również i tak że psy posiadają kochających właścicieli. Ja osobiście najbardziej wielbię spoglądać na zdjęcia psa, który kiedyś był w schronisku, bądź na ulicy, a następnie widzę go na fotografii gdy jest np. w domu, obok kochających go właścicieli. Psy adoptowane mają niesamowite szczęścia, smutne jest iż nie każdego czworonoga ze schroniska to spotka. Dodatkowo spotkanie się z innymi byłymi schroniskowcami to świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy
Bardzo fajny pomysł ze strony schroniska, z jednej strony na promowanie adopcji, a z drugiej na integrowanie właścicieli adoptowanych psów. Inne schroniska mogą brać z Opola przykład. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie akcje :) Nie brałam jeszcze w żadnej udziału, bo po prostu nigdzie blisko mnie nie ma takiej :c Z wilelką chęcią wzięłabym udział.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiamy- Ola i Noris
http://z-rudzielcem-przez-zycie.blogspot.com
fajnie :) jakiś czas temu czynnie działałam we Wrocławskim schronisku, ale u nas niestety trzeba się deklarować na pełny etat, a jeśli ktoś studiuje i ma jeszcze psa to jest właściwie bez szans :(
OdpowiedzUsuńNa pewno pomoże to przynajmniej kilku czworonogom :).
OdpowiedzUsuńH&F
Ja niedawno byłam w schronisku w Dalabuszkach na dniu otwartym, niedługo dodam z niego zdjęcia na mojego bloga :) Bardzo fajny pomysł ze spotkaniem adoptowanych psiaków!
OdpowiedzUsuńZapraszam ;)
http://moje-kochane-czworonogi.blogspot.com/
Bardzo fajna inicjatywa!
OdpowiedzUsuńSuper, że działa tylu wolontariuszy! O wiele więcej informacji można uzyskać o psiaku czy kociaku do adopcji. Kiedyś nie było o tym mowy.
OdpowiedzUsuńfilmik super, nagrywasz jakąś kamerką czy telefonem?
OdpowiedzUsuńFajnie, że pomimo dużej ilości psów nie doszło do spięć między psami :)
Pozdrawiam
Michał
http://Szkoła Doberman
Nagrywam kamerką spotrową SJ4000. Wszystkie psiaki były pokojowo nastawione, tylko jeden powarkiwał, ale innym wystarczyło ostrzeżenie, żeby mu się nie narzucać ;-)
OdpowiedzUsuń